W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na hotel na terytorium Charkowszczyzny zginął dwumiesięczny chłopiec. O tym poinformował szef obwodowej administracji państwowej Ołeh Sinehubow na Telegramie.
«Około 2:30 w Zołoczi w rejonie Bohoduchowskim w wyniku dwóch uderzeń okupantów rakietami S-300 zniszczony został trzykondygnacyjny hotel. Zginął dwumiesięczny chłopiec» — podkreślił Sinehubow.
Trzy kobiety zostały rannych i przewiezione do szpitala.
Zniszczonych zostało także siedem prywatnych domów, 19 obiektów infrastruktury cywilnej (sklepy, kawiarnie, kioski), dwa budynki administracyjne oraz co najmniej pięć pojazdów cywilnych. Według Sinehubowa, ostrzał artyleryjski oraz z moździerzy objął około 20 miejscowości na Charkowszczyźnie, w tym: Weterynarne, Nesternę, Komisarowe, Dworiczną, Synkivkę, Petropawliwkę, Iwanówkę, Berestowe i inne.
Szef OVA wyjaśnił, że dwumiesięczny chłopiec urodził się 4 grudnia. Ponadto podał wiek rannych kobiet.
«Trzy kobiety w wieku 21, 28 i 39 lat z obrażeniami odłamkowymi i urazami wybuchowymi zostały przewiezione do szpitala, wśród nich matka zmarłego dziecka» — dodał Sinehubow.
Dodatkowo, rosyjscy okupanci przeprowadzili naloty lotnicze na Synkivkę, Iwanówkę, Stepową Nowoseliwkę oraz Berestowe.